PROZIAK GRAVEL 2024 - 320km po Bieszczadach!
4,784
Published 2024-06-24
W drugiej edycji zapisałem na się na wersję 320km - 6000m przewyższeń.
Ten przejazd miał być bardziej lightową wersją ULTRA z krótkim 3-4 h noclegiem regeneracyjnym.
Od kilku lat planowaliśmy wspólnie z Asią Chułek przejechać ULTRA razem i to się wreszcie udało.
Odpowiadam od razu na pytania, na jakim setupie jechałem:
- Rower ROSE BACKROAD - DI2
- opony mleko - Pirelli Cinturato RC 45mm
- oświetlenie Fenix 2000lumenów - ani jeden lumen się nie przydał :)
- żele SIS BETA FUEL - 40gr węglowodanów
- mała torba na ramę/pod ramę/podsiodłówka serwisowa/torba na kierownicę (paśnik)/nerka EVOC - to jej ostatni ULTRA zmieniam na podsiodłówke Jacka Wolfskina
- 2 duże bidony SIS - 800ml
All Comments (12)
-
Miło było poznać na trasie :)
-
Dobra robota
-
Fajnie się Was ogląda 😊
-
Aśka de best, wincej Aśki! no
-
Super że byliście :) właśnie dla takich ludzi wyciskamy z siebie siódme poty aby dowozić Wam super spędzony czas <3 rewelacyjny filmik Bartku <3
-
Wicio w tle 🤣 Wy to łykacie te kilometry jakby nigdy nic, to wspaniałe.
-
Te 2 osoby za Wami w 12 min. filmiku to ekipa TataLata_Team ( nr 69 i 70). Pozdrawiamy i dzięki za wspólną jazdę.
-
Fajna relacja😊
-
9:22 Panie potówka odwrotnie założona ;)
-
Gituwa materiał. Burze piaskowe bywają bez piorunów
-
Uważam, że trasa bardziej wymagajaca, niż Gravmaeggdon, ale z drugiej strony mniej atrakcyjna widokowo, niż GravOn. Proziak był super, ale organizacyjnie moża to jeszcze usprawnić/ poprawić :)