Rower Szosowy vs gravel. O ile jest wolniejszy przy 300W? Wynik zaskakuje. Porównanie | Prawie.PRO

Chcesz mnie wesprzeć? 🛍 Kup sobie coś na prawie.pro/: prawie.pro/ 📸 Mój Instagram: www.instagram.com/prawie_pro/

Cześć Leszek dzieki za taki fajny odcinek. Trochę rozjaśnił mi sprawę. No i Karol w końcu🙂

W zeszłym tygodniu pojechałem moim budżetowym gravelem z Warszawy przez Kampinoski Park Narodowy do Wyszogrodu , wracałem przez Nowy Dwór i Jabłonnę. 132km. Przyznam szczerze ,że do 76km czułem ,że wyraźnie jest to wolniejszy rower, później odczucia jak i prędkości się wyrównały a trasę zakończyłem z takim poczuciem ,że jestem mniej zmęczony, mniej obolały i mógłbym kręcić dalej. Tu jest chyba odpowiedz na fenomen graveli. Przy dłuższych dystansach dzięki większemu komfortowi możliwości tych rowerów się wyrównują. Wiadomo gdyby nie jednostka ludzka to szosa była by znacznie szybsza na całym dystansie. Gravel jest też bezpieczniejszym rowerem w sytuacjach niebezpiecznych. 😀

Bardzo dobry test, ciekawy byłby wynik testu bez sim locka na most.

Myślę że warto porównać szosę z kołami na podobnie aerodynamicznych kołach i wąskich oponach. Pamiętajmy że gravel na takie rzeczy zwykle pozwala. Na odwrót jest już ciężej. Wtedy prawdopodobnie różnica zmniejszyłaby się jeszcze bardziej. Sam zasuwam na gładkich oponach 28mm latem i terenowych 42mm zimą. Mam tym sposobem dwa rowery w cenie jednego z dodatkowym zestawem opon.

Zróbcie drugą część testu szosą i gravelem przez las :D

Fajna zabawa - no ale do gravela kupiłem koła karbonowe , jeszcze oponki szosowe (ale takie nieco grubsze aby jednak dało się pojechac na skróty przez las) i go przyspieszeęnieco. Nie chodzi o te 5 minut róznicy - więcej czasu stracę na sikanie. Chodzi o redukcję stopnia zmęczenia - jeżeli przez 4 godziny jazdy trzeba generować więcej Watów to łatwiej się wykończyć. Na użytek rekreacyjny to moim zdaniem lepsze rozwiazanie niż 2 rowery do tego tak podobne. owszem mam drugi ale to solidna bestia 25 kg wagi (zelektryfikowany) z oponami 2,6" full zawieszeniem przystosowana do jazdy enduro po karkołomnych trasach górskich, na których gravel by się połamał. Lekki gravelek jest idealny do zabrania na wakacje zwłaszcza nad morze gdzie górki są w rozmiarze A.

Myślę że przy coraz większej mocy różnica powiększałaby się, no i przy jeździe np pod górę. Nie mam gravela ale przy samej szosie mi łatwiej na wysokim stożku utrzymać dłużej wysoką prędkość.

Jak zawsze ciekawy odcinek, pozdro dla Ciebie i Karola

mam rower fitness i szosę ,wagowo może 2kg lżejsza szosa. ogromną różnicę robi sama pozycja,opory wiatru plus waga kół i szerokość opon oraz bieżnik, Przetestowane na normalnej jeżdżie w tlenie ,na odcinku 30km różnica 2,km/h w średniej prędkości, przy szybszej jedżie pewnie wiecej by wyszło Nie mam pomiaru mocy ale prosto zmierzyć ile mocy trzeba włożyć więcej żeby osiągnąc podobną prędkość

Dobry odcinek, kciuk w górę :)

Świetny materiał pozdrawiam

Zrobiliście kiedyś tego typu test nie szosa vs gravel a gravel vs trekking? :)

To się nazywa test 😁 Fajny film 👍

Hej, zróbcie kiedys tak ze jezdzicie obok siebie a porównacie średnie waty [W] pod koniec trasy. Później możecie sie przesiąść i opisać wrażenia ...

Fajne porownanie gravel vs szosa

"mierzą siłę nacisku wyrażoną w watach" - Izaak Newton się w grobie przewraca ;) Bardzo dobre porównanie, podejrzewam, że przy mniejszej mocy różnica jest jeszcze mniejsza.

3:50 ciekawa wzmianka 👍

Pozytywnie :)

jak ja lubie takie filmiki. Ciesze sie ze jakas tam roznica jest bo tez mam i szose i gravela. Natomiast do treningu na gravelu 300w i na szosie 300w to tak samo ;)